Tablica pamiątkowa Strajku Ustrzyckiego
ogólne dane o depolonizacji
Kozy w bieszczadach
Kozy - widok 2

Złowrogie zwiastuny Okrągłego Stołu

Od „wydarzeń ustrzyckich” 1980 roku minęły już dziesięciolecia. Liczna rzesza rzekomych organizatorów tych wydarzeń i nawet mianowany przez IPN rzekomy Przewodniczący Strajku Ustrzyckiego,  korowiec,  ówczesny  lider  komuny hipisów    Wieńczysław Nowacki , mają się dobrze. Odznaczeni wysokimi orderami, obdarzeni synekurami, niewątpliwie pozostawili po sobie dowody swoich bohaterskich czynów. Zapewne, udokumentowali osiągnięcia filmami, dokumentami, licznymi wspomnieniami.

Niestety. Nic z tego. Odznaczeni i IPN milczą!

Jak zauważyła redakcja ustrzyckich „Połonin”, wszyscy wypinają piersi, ale o kulisach „Wydarzeń Ustrzyckich” nic nie mówią. Dlaczego wszyscy się wstydzą? Redakcja zapytuje. Nie pamiętają zdarzeń, pomimo że wydarzenia organizowali?

Ministrowie a zarazem bankowi pełnomocnicy Sorosa, Balazs i inni posłowie co 4 lata przed wyborami pojawiali się  w siedzibie  ustrzyckich Burmistrzów i przyjmowali specjalne hołdy. W sali konferencyjnej w Ustrzykach, gdzie  obecnie wisi portret  honorowego obywatela- likwidatora  polskiego Strajku Ustrzyckiego  Lecha Wałęsy.   W miejscu,  gdzie rozpoczął się pierwszy Strajk Chłopski  w obozie  państw socjalistycznych.

Nie pamiętają! Ale dlaczego?

Wnikliwy Dyrektor ustrzyckiego Liceum Ogólnokształcącego, historyk Arkadiusz Lupa swoje wątpliwości przekazał uczniom, i uznał że obecność na organizowanych przez władze państwowe, samorządowe, kościelne, IPN-owskie tych pseudo uroczystościach, to strata czasu.

Instytut Pamięci Narodowej w ramach „Polskiej Polityki Wschodniej” a także nowej poprawności politycznej świadomie nie chce ujawniać całości swoich zasobów. A szczególnie, wszystkich dowodów źródłowych, dotyczących udziału Polaków podczas próby naprawy  państwa w 1980 , ale także dotyczących  walki z antypolskimi strukturami umiejscowionymi w Solidarności. Tych kombatantów  w obecnych czasach  zepchnięto do  podziemia.  

W tym z bardzo dobrze zakonspirowaną, popieraną między innymi przez kierownictwo strajku studenckiego w Lublinie /Adam Pęzioł/ banderowską organizacją „Wolność”. Należy przypomnieć, że organizacja ta finansowana przez USA i Kanadę w swoim programie zakładała, wykorzystując wpływy w Kościele i Solidarności, oderwanie Ziem płd.wschodniej Polski na rzecz przyszłego państwa banderowskiego.

Niewygodne również dla IPN-u były działania Komitetu Strajkowego zapobiegające depolonizacji zarówno Piastowskich Bieszczadów /parafia Jasień i Miejsce Piastowe/ jak też Ziem Odzyskanych. Liczne dokumenty, świadectwa ludzi tych czasów a przede wszystkim zapisy Wytwórni Filmów Dokumentalnych leżą ukryte w zasobach Filmoteki Polskiej i są całkowicie zapomniane. To właśnie z tych powodów realizacja zapisów Porozumienia Ustrzyckiego dotycząca parcelacji 60000 ha gruntów i tworzenia polskiego osadnictwa zostały przez III RP zablokowane. Następowała stopniowa depolonizacja Bieszczadów i Ziem Odzyskanych. Powstałe latyfundia prywatne zagrabiają obce elity, ukraińcy i cudzoziemcy.

To z tego powodu ludzie kreujący wówczas programy społeczne w Bieszczadach, są nieznani i niszczeni.

Znamienny przykład zawłaszczania wydarzeń historycznych, prezentowany jest osobiście przez Prezesa Instytutu Pamięci Narodowej prof. Szarka, który do dzisiaj nie jest w stanie ustalić składu personalnego kierownictwa Strajku Ustrzyckiego i zapoznać się z jego genezą. Natomiast aktywnie wspomaga tworzenie i fałszywej martyrologi wyzwoleńczej „ państwa banderowskiego”. Co jest niebezpieczne i dla Polski i Polaków zamieszkujących Bieszczady. IPN kreuje pseudo-bohaterów, „ukraińskich bohaterów narodowych” walczących na terytorium Rzeczypospolitej o swoje państwo. I jak już podniesiono, skrzętnie ukrywa cele ówczesnego protestu i fakt walki z depolonizacją Bieszczadów, zwalczaną za Gomułki a trwającą po dzień dzisiejszy.

Wręczanie osobiste przez Prezesa IPN prof. Szarka, który w tym celu udaje się do Bieszczad, najwyższych odznaczeń osobom które nie były organizatorami wydarzeń ustrzyckich ani nie kierowały strajkiem a są obywatelami narodowości ukraińskiej, kompromituje całe obecne państwo polskie. Jest policzkiem dla świadomej części Narodu Polskiego. Utwierdza w przekonaniu inne państwa, że Polacy swoimi siłami nie są w stanie utrzymać suwerenności.

Jeżeli IPN chciałby poznać genezę i kulisy Strajku Ustrzyckiego, to powinien zwolnić  z pracy w trybie natychmiastowym wszystkich banderowców oraz zapoznać się z szeregiem istotnych wydarzeń, mających wpływ na podpisanie Porozumienia Ustrzyckiego.

I.

Zwołany przez Federację Robotników, Rolników i Innych Grup Zawodowych Bieszczadów */ wcześniej Konsylium Narodowe* /, w dniu 9 listopada 1980 roku Sejmik Regionalny w Ustrzykach Dolnych spotkał się z dużym poparciem społecznym. W trakcie obrad wysunięto między innymi dwa główne postulaty. Parcelację nonsensownych latyfundiów państwowych i przeznaczenie uzyskanych 120000 tysięcy hektarów na powiększenie istniejących gospodarstw chłopskich i zorganizowanie osadnictwa wraz z małym przetwórstwem rolnym. Drugi postulat dotyczył ustawowego zagwarantowania prawa własności wszystkim gospodarstwom rodzinnym, łącznie z nowo tworzonymi na bazie substancji polskiej, spośród pracowników rolnych.. Sprzeciw wobec tych uchwał wyrazili przybyli z Warszawy przedstawiciele KOR-u w tym Wiesław Kęcik*, którzy spowodowali zawieszenie prac nad tym projektem. Na wniosek Przewodniczącego Sejmiku Antoniego Wojnarowicza przegłosowano uchwałę o przeprowadzenie kampanii informacyjnej na terenie całej Polski, dotyczącej osadnictwa i utworzenia gospodarstw rodzinnych w Bieszczadach

II.

Protest okupacyjny w Urzędzie Miasta w Ustrzykach Dolnych nałożony 29 12 1980 roku przez Federację Rolników Robotników i Innych grup Zawodowych dotyczył między innymi podniesionych już żądań na Sejmiku Regionalnym. Sprzeciwu finansowania przez państwo uspołecznionego rolnictwa kosztem gospodarstw chłopskich oraz tolerowanie sabotażu gospodarczego i marnotrawstwa w tym sektorze. Wysunięto również postulat likwidacji przedsiębiorstw rolnych, URM i innych latyfundiów państwowych, zorganizowanie osadnictwa oraz zabezpieczenie ustawowe prawnej własności wszystkim rolnikom którzy utworzą rodzinne gospodarstwa rolne na terenie Bieszczadów. W tym pracowników zakładów rolnych. Podparty został kopiami podań o nabycie gruntów rolnych składanych przez obywateli do 12 gmin płd. wschodniej Polski. W założeniu postulat ten miał dotyczyć również obszaru Ziem Odzyskanych z tego powodu, że dotychczasowa polityka socjalizacji wsi sprzyjała wysuwanym zakulisowym żądaniom Niemiec o zwrot tych ziem. Były to działania niejawne prowadzone od czasów Chruszczowa */pochodzenia ukraińskiego/ który był pośrednikiem Niemców, ale prowadził też, jako Ukrainiec * rozmowy dotyczące powiększenia * terytorium sowieckiej republiki ukraińskiej. Wtedy też wykorzystując funkcję Sekretarza KPZR, odebrał Rosjanom Krym.

W związku z nieugiętym stanowiskiem ustrzyckiego komitetu strajkowego w sprawach istotnych dla Polaków, przedstawiciele KOR-u zwołali zamknięte wyjazdowe posiedzenie zarządu krajowego Solidarności Wiejskiej. Wówczas zażądano przeniesienia Komitetu Strajkowego z Ustrzyk do Rzeszowa i negatywnie odniesiono się do niektórych ogólnopolskich postulatów w tym do ochrony substancji polskiej w Bieszczadach. Za główny argument przekazany telefonicznie przez Lecha Wałęsę przyjęto rzekome istnienie instalacji nuklearnych w Arłamowie. Wcześniej Ordynariusz Przemyski ks. Biskup Ignacy Tokarczuk* przyjął Przewodniczącego K.S, i wyraził nadzieję na udział w Zarządzie K.S. również obywateli pochodzenia ukraińskiego. Zapewnił też że określone osoby, na strajku będą wspierać interesy gospodarki chłopskiej.

III

6 stycznia 1981 roku po raz pierwszy Komisja Rządowa przybyła do Ustrzyk Dolnych, bez stosownych pełnomocnictw. Zadaniem organów bezpieczeństwa było wysondowanie nastrojów, podziałów wewnątrz w kwestiach programowych, gdyż do tej pory nie udało się umieścić służbom żadnego TW. Ponieważ w tym dniu pojawiło się wraz z Komisją szereg „korowskich ekspertów” Prezydium Komitetu Strajkowego obawiając się wewnętrznych incydentów/, w tym sabotażu* już bardzo aktywnej małej grupki ukraińców, nie ujawnił pełnej listy postulatów i szybko zakończył rozmowy. Już w tym okresie te środowiska wraz z Wieńczysławem Nowackim obcesowo traktowały delegacje środowisk narodowych, które próbowano odsyłać z Ustrzyk Dolnych.*. Co potwierdziła znana dziennikarka Teresa Torańska..

V

12 01 1981 roku po uprzednim zaproszeniu przewodniczącego strajku ustrzyckiego Antoniego Wojnarowicza, przez Lecha Wałęsę i Artura Balazsa do Rzeszowa, siły bezpieczeństwa spacyfikowały strajkujących i wywieziono wszystkich pociągiem do Rzeszowa. Krótko przed akcją, przybyła z zewnątrz grupą korowska przed kamerami podjęła uchwałę o przeniesieniu strajku ustrzyckiego do Rzeszowa. Organa bezpieczeństwa pozwoliły im swobodnie głosować zaś powracający z Rzeszowa Przewodniczący Strajku został aresztowany.

Następnego dnia Przewodniczący Strajku Ustrzyckiego wraz z Leonem Czaplickim, Emilem Faranem, Władysławem Moskalikiem, Tadeuszem Kulińskim siłą uwolnili przetrzymywanych w Solidarności Rzeszowskiej rolników bieszczadzkich. Przekazujący fałszywą informację wzywającą przewodniczącego Strajku Ustrzyckiego do Rzeszowa w dniu jego pacyfikacji Wieńczysław Nowacki pozostał już na stałe w Rzeszowie. Zgodnie z wcześniejszym „kryzysowym” ustaleniem z przedstawicielami dużych zakładów w Ustrzykach /Sławomir Dziennik, Jarosław Waszczuk, Andrzej Stachyrak, Tadeusz Ostrowski, Tadeusz Kuliński, Katarzyna Wróblewska, Jerzy Czelny z Krosna /, powracający z Rzeszowa zajęli siłą siedzibę MKZ Solidarności w Ustrzykach i tam kontynuowali protest.

VI

2 lutego 1981 roku do Ustrzyk przybyli przedstawiciele Komisji Rządowej celem zapoznania się z postulatami.. Wraz z nimi przybyli na ustrzycki strajk osoby z KKP Solidarność z Gdańska. Przybył też były uczestnik strajku ustrzyckiego emisariusz KOR Wieńczysław Nowacki. Podczas rozmów z Komisją niespodziewanie przysiadł się do rozmawiających i referował postulat budowy ukraińskich szkół i wprowadzenie języka ukraińskiego. Członkowie Prezydium Komitetu Strajkowego Władysław Moskalik i Mieczysław Barlewicz natychmiast zareagowali i przeprosili Komisję Rządową za incydent.

VII

Na podstawie zapisu Wytwórni Filmów Dokumentalnych w Warszawie.

„Na dzięń 17 lutego 1981 roku zapowiedziano podpisanie Porozumienia Ustrzyckiego.. Przed wejściem Komisji Rządowej do małej sali zajmowanej przez ustrzyckich strajkujących wtargnęli „ komandosi” Wałęsy. Pojawił się też przebywający w Rzeszowie emisariusz KOR Wieńczysław Nowacki wraz Bogdanem Lisem z Gdańska i Lechem Wałęsą. Natychmiast wytworzono sztuczny ścisk i bardzo nerwową atmosferę, W pierwszym i drugim rzędzie posadzono ukraińców i korowców, którzy nie byli ani organizatorami strajku ani członkami Prezydium. Gdy Nowacki samowolnie referował potrzebę budowy Kościołów wice Przewodniczący KS Władysław Moskalik wezwał ks. Proboszcza który przejął omawianie postulatu.. Następnie, Lech Wałęsa co chwila ingerował w treść wysuwanych przez strajkujących postulatów. Po zwróceniu mu uwagi przez Przewodniczacego KS w Ustrzykach Antoniego Wojnarowicza zwrócił sie do obecnych z żądaniem zmiany przewodniczącego strajku. Wojnarowicz zrzekł się funkcji i oddał się do dyspozycji K.S. oświadczając że z powodu postawy Lecha Wałęsy nie można konstruktywnie prowadzić rozmów i kierować do Komisji Rządowej wszystkich postulatów. Po zabraniu głosu doradcy ks. Prymasa Stefana Wyszyńskiego, który poparł działania A.Wojnarowicza, obecni ponownie wybrali dotychczasowego Przewodniczacego. Jednak Wałęsa w dalszym ciągu nie dopuszczał do ujawnienia wszystkich postulatów i oświadczył że „ to co jest to wystarczy bo z Komisją Rządową tak ustalił”.Poza tym zabierali głos nieuprawnieni korowcy z zewnątrz co uniemożliwiało prowadzenie rozmów. Podczas drukowania tekstu Porozumienia Ustrzyckiego Bogdan Lis z otoczenia Wałęsy wykreślił pod porozumieniem nazwiska całego prezydium Komitetu strajkowego w Ustrzykach Dolnych a umieszczono w porozumieniach przedstawicieli Lecha Wałęsy.

Przewodniczący Komitetu Strajkowego w Ustrzykach Dolnych stanął przed dylematem.

Odroczyć rozmowy z Komisja Rządową, ryzykując ponowną pacyfikację, czy dać strudzonym ludziom w Bieszczadach historyczne Porozumienie. Wybrał to drugie. Jak oświadczył.

------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

W miejscowości Wojtkowa, której dotyczy poniższy artykuł, w 2018 roku Prezes IPN osobiście wręczył wysokie odznaczenie Prezydenta Rzeczypospolitej osobie pochodzenia ukraińskiego. W uzasadnieniu podniósł rzekomą aktywność tej osoby w strajku ustrzyckim 1980.



Wojtkowa artykuł



------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------


-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------





Osadnictwo Ziemi Sanockiej
Adam Fastnacht

O S A D N I C T W O

Ziemi sanockiej 1340 -1650

 Przedruk

. . . . . Zagadnienie osadnictwa ziemi sanockiej było już niejednokrotnie poruszane w literaturze historycznej, lecz nie było dotąd próby opracowania całości tego obszaru ani omówienia zespołu kwestii z osadnictwem tym związanych. Podobnie J.Rutkowski w pracy o kluczu brzozowskim omówił na wstępie początki osad należących do tego klucza oraz zwrócił uwagę na istnienie pomiędzy Polską a Rusią zalesionego pasa granicznego, w którym osady te powstawały. Istnienie tego granicznego pasa pralasów od Karpat po San przyjmował też M.Korduba. Najstarsze wzmianki o miejscowościach powiatu krośnieńskiego podawał ks. W.Sarna. Ogólnie i ubocznie poświęcił uwagę kolonizacji dóbr Balów nad Hoczewką i Solinką T.Mańkowski.  Puszcze które człowiek musiał karczować, aby realizować swą działalność gospodarczą zajmowały około XIV wieku wielkie obszary. Wielka puszcza karpacka pokrywała stoki Beskidu Niskiego i Bieszczadów Dzięki swemu sąsiedztwu z Małopolską, ziemia sanocka została przyłączona do Polski wcześniej, aniżeli inne ziemie Rusi Czerwonej. Wyprawy Kazimierza Wielkiego, rozpoczęte w r.  1340 zakończone zostały w r.  1349 całkowitym zajęciem Rusi Halickiej.  Sanocczyzna o której tylko tyle wiemy iż przed majem 1345 r.  do Rusi Halickiej nie należała w r.  1345 należała do Polski. Świadczy o tym wzmianka w przywileju Kazimierza do kupców sądeckich, dalej że w 1352 r. istniał oddzielny starosta ziemi sanockiej, że w sanocczyźnie wcześniej jeszcze zostało wprowadzone prawo polskie. W okresie 1372-1379, kiedy rządy na Rusi sprawował z ramienia króla węgierskiego Władysław Opolczyk, ziemia sanocka była nadal odrębną jednostką administracyjną. Najstarszym jest przywilej lokacyjny wsi Brzozów /Stara Wieś/ z 2 X 1359 r. Wydał go Kazimierz Wielki Stefanowi, synowi Wojosta z Sobniowa jako osadźcy pozwalając na założenie nowej wsi w lesie zwanym Brzozowe na prawie niemieckim. Wielki rozmach akcji osadniczej przypadł dopiero na druga połowę XIV i na XV wiek.  Świadczy o tym szereg dochowanych przywilejów lokacyjnych, mówiących o zakładaniu wsi na surowym korzeniu. Świadczą o tym liczne Wole i inne wiadomości. Wszystkie te osady otrzymały prawo niemieckie, zostały według tego prawa zorganizowane, oraz miały być powiększane przez sprowadzanie osadników i karczunek lasów. Jaka była jednak ludność zamieszkująca te osady przez wprowadzeniem prawa niemieckiego? Są dane, ze polska.  Przemawiają za tym nie tylko bezpośrednie sąsiedztwo Małopolski i polska ludność w XV i XVI wieku, ale również wiadomości o prawie polskim, we wspomnianych przywilejach lokacyjnych.  W dokumentach o wiele wcześniejszych bo z lat pięćdziesiątych i sześćdziesiątych XIV wieku nie ma o prawie ruskim żadnej wzmianki, a jest jedynie o prawie polskim. Gdyby w tych pierwotnych osadach, były jakieś urządzenia prawa ruskiego to niewątpliwie w dokumentach byłoby to wspomniane, tym bardziej, że wspominają o prawie ruskim dokumenty późniejsze z XV wieku. Organizacja wsi na prawie polskim zanikła jednak wcześnie, wobec przemożnego wpływu prawa niemieckiego. Wreszcie, niewyjaśnione jeszcze musi pozostać pytanie czy zachowały się do XIV w. osady polskie z czasów pierwszych piastów, gdy wpływy polityczne były na tej ziemi silniejsze, zanim przeszła ona na kilka wieków pod panowanie ruskie. . . . .



 
Strajk Ustrzycki styczeń 1981. Ks.  Proboszcz - Stanisław Matuła, zasłużony dla konsolidacji KS. Referował przed Komisją Rządową, postulat budowy tylko kościoła Rzymsko-Katolickiego w Ustrzykach Dolnych. Wkrótce, zmuszony do opuszczenia diecezji.
 

12 styczeń 1981. Moment pacyfikacji strajku - plan centralny -z prawej przy stole konferencyjnym - mec.  Franciszek Szwed, naprzeciwko - Jacek Smolarek - obaj ze Stronnictwa Narodowego.  W oddali oddział ZOMO
 
Romuald Miksza-I z-ca Komendanta tajnej Polskiej Solidarnościowej Partii Narodowej
 d/s informacji
 
 
12 styczeń 1981r.  Pacvfikacja KS
 

Styczeń 1981. Od lewej Antoni Wojnarowicz - przew KS,
Edward Snieżek- przew.  MKZ Ustrzyki Dolne
 
 
styczeń 1981. ostatni plan, od lewej Henryk Victorini - czł Preydium KS /bezpieczeństwo strajku/, Jan Konik - czł KS, Józef Pawliszyn - czł.  KS, wszyscy czł.  Zarządu I koła Federacji w Teleśnicy Oszwarowej 2 09 1980
 
pieczątka Komitetu Strajkowego
pieczątka Komitetu Strajkowego
 


Od lewej-v-ce przew.  I prezydium KS Krystyna Prokop-Kur /służba zdrowia/ od lewej na ostatnim planie Emil Faran v-ce przew. II prezydium KS /Stronnictwo Narodowe/

  Wałęsa i
              Wojnarowicz
Luty 1981. Rozmowy z Komisją Rządową.
 Od prawej - Lech Wałęsa i Antoni Wojnarowicz


Porozumienie
              Ustrzyckie
Luty 1981. Porozumienie Ustrzyckie. Od lewej Mieczysław Mazur -czł.  KS, Józef Sabara -v-ce przew.  I i II Prezydium KS, Mieczysław Domaradzki -v-ce przewoddniczący I i II Prezydium KS, Antoni Wojnarowicz - przew.  KS
 
Wałęsą w
                Armłamowie

luty 1981. Wjazd do Ośrodka Urzędu Rady Ministrów w Arłamowie. Od lewej Antoni Wojnarowicz -przew.  KS, Lech Wałęsa -przew.  KKP, Bogdan Lis -KKP, Andrzej Pabis -oficer bezpieczeństwa

 

 
12 styczeń 1981. Po podstępnym zaproszeniu przez Wałęsę przewodniczacego KS do Rzeszowa, służby pacyfikują strajk.  Na zdjęciu grupa przyjezdnych oraz emisariuszy KOR głosuje za rozwiązaniem strajku ustrzyckiego i przeniesienie go do Rzeszowa.  Inni nie biorą udziału w głosowaniu.
 
 
12 styczeń 1981.  Opis jak powyżej. Ostatnia próba argumentów przed głosowaniem w sprawie przeniesienia strajku do Rzeszowa. Na zdjęciu centrum decyzyjne skupione wokół emisariuszy KOR.  Na ostatnim planie, w okularach -emisariusz KOR -Henryk Bąk, poniżej za stołem prezydialnym siedzi /z brodą / emisariusz KOR -Franciszek Lysyganicz.
 
 
12 styczeń 1981r. Pacyfikacja Strajku.  Przed prokuratorem Słabikiem stoją od lewej: Mieczysław Barlewicz -v-ce przew. Prezydium I i II KS, Wanda Wojnarowicz - czł.  KS, Henryk Bąk -doradca Solidarności Wiejskiej w Warszawie. W oddali wysoki - Jan Beszta Borowski.
 
 
Luty 1981. Od lewej :Leon Czaplicki -v-ce przew I i II Prezydium KS /za pomocą noża wyprowadził z Rzeszowskiej Solidarności przetrzymywanych tam uczestn.  KS Ustrzyki/, Józef Klus - czł. KS.
 

Od lewej: Franciszek Lysyganicz -członek K. S. ,
Mieczysław Domaradzki - v-ce przew.  Prezydium KS


 
Luty 1981. Józef Sabara -v-ce przew.  KS I i II Prezydium KS
 
  Tadeusz Wojtczak
Luty 1981 r. Tadeusz Wojtczak - czł.  I i II Prezydium KS /odpowiedzialny za bezpieczeństwo strajku/-OTL

 
Styczeń 1981.  Pierwsze rozmowy Komitetu Strajkowego z Komisją Rządową.  W pierwszym rzędzie od prawej siedzą:Stanisław Tarnowski -doradca KS MKZ Kraków, Józef Sabara czł.  Prezydium KS, Antoni Wojnarowicz -przew.  KS, Jan Okarmus -doradca KS MKZ Kraków. W drugim rzędzie od prawej Mieczysław Barlewicz -czł Prezydium KS, Henryk Bąk -doradca Solidarności Wiejskiej, Mieczysław Domaradzki -czł Prezydium KS, Janusz Wacławski czł.  KS, Władysław Moskalik czł Prezydium KS.
 
  Franciszek Szwed
12 styczeń 1981.  Pacyfikacja Ogólnopolskiego Komitetu Strajkowego.  Na zdjęciu doradca KS, v-ce Preze Stronnictwa Narodowego Franciszek Szwed-prowadzi mediacje z oddziałem operacyjnym ZOMO.
 
 
styczeń 1981.  Od prawej Sławomir Dziennik -v-ce przew.  I i II Prezydium Komitetu Strajkowego, Józef Sabara -v-ce przew.  Prezydium KS.  Stoi: Bolesław Derewońko-v-ce przew.  I i II Prezydium Komitetu Strajkowego.
 
 
Luty 1981 odrodzony strajk po pacyfikacji od prawej: Antoni Wojnarowicz przewodniczący K. S. , Mieczysław Domaradzki -czł.  Prezydium KS, od lewej : Antoni Cycoń czł.  Zarządu KS, Józef Sabara -czł Prezydium KS, Mieczysław Barlewicz - czł Prezydium KS /ochrona programowa KS/
 
  Jacek Smolarek
Styczeń 1980.  Moment pacyfikacji strajku.  Zakreślony: Jacek Smolarek przedst.  Stronnictwa Narodowego.  W oddali: Teresa Torańska.

Delegacja Ziemi Tarnowskiej 
styczeń 1981 r. Delegacja Ziemi Tarnowskiej z wyrazami poparcia dla inicjatyw K. S.  Ustrzyki Dolne
 
styczeń 1981. Siedziba Komitetu Strajkowego w Ustrzykach Dolnych.  Po wyjściu z USC przewodniczący K. S składa młodej parze życzenia.
Jan
                    Kotyński
styczeń 1981. Jan Kotyński -czł. Prezydium KS /sł.  prasowa. / red. Trybuny Bieszczadów. /

 
Stanisław Dygoń
 
styczeń 1981. Stanisław Dygoń -czł.  KS /sł.  porządkowa/

  Trybuna Bieszczadów

1981 r.  Bezpośrednio po porozumieniu Ustrzyckim Zarząd Regionu Bieszczadów wydaje własną gazetę "Trybuna Bieszczadów". Chce wykorzystać ją w przygotowywanym projekcie "osadnictwa i usług".

Trybuna' Bieszczadów BIUETYN informacyjny komitetu REGIONU BIESZCZADÓW NSZZ RI SOLIDARNOŚC-USTRZYKI D.

Redaguje zespół: Krzysztof Bross, Janusz:Kotyński, Jan Kwiatkowski, Zbigniew Mikucki, Kazimierz Walczak, Antoni Wojnarowicz.

Adres redakcji: Hoszów 50, 38-700 Ustrzyki Dolne
skrytka pocztowa 21,

Skład osobowy Komitetu NSZZRI "Solidarność" regionu Bieszczadów Zjazd w Olszanicy w drodze tajnego głosowania dokonał wyboru nowego prezydium i zarządu w składzie:

przewodniczący Antoni Wojnarowicz - Hoszów,
zastępca
przew.  Leon CzaplicJci - Jureczkowa,
skarbnik Stanisław
Gnatowioz - Jasień,

członkowie zarządu: Wójcik Władysław - Sakowezyk, Dziadzio Stanisław - Górzanka, Pałka Jarosław - Werlas, Moskalik Władysław - Średnia Wieś, Doliński Anto­ni - Jankowce, Barlewicz Mieczysław - Lesk, Makar "Jerzy - Bezcmiechowa, Pałasz Michał - Olszanica, Mielnikiewicz Jan - Uherce, Deszczyński Frarciszek. Ropieńka, Trebenda Adam - Załuż, Josz Walerian - Bykowce, Talarczyk Stanisław - Wujskie, Żyłką Michał - Baligród Osękowski Stanisław -Mchawa, Wójcik Maria - Cisną, Durda Michał - Kalnica, Fodkalicki Jarosław - Teleśnica, Ruściński Ryszard - Łobozew, Jarecki Stanisław -Strwiążek.

Zjazd odwołuje dotychczasowych członków komisji d/s realizacji Porozumień Ustrzyckich i powołuje do w/w komisji : Antoni Wojnarowicz, Ryszard Trebenda, Maria Wójcik, Jarosław Pałka o czym powiadamia OKZ.

Zjazd w części zmienia komisją rewizyjną i usta­la na przewodniczącego Władysława Moskalika, członko­wie: Zbigniew Blesiadecki, Stanisław Twardy, Władysław Wójcik, Antoni Doliński, Jarosław Pałka, Adam Trebemda.

Zjazd powołuje Regionalny Sąd Koleżeński w skła­dzie :przew.  Jan. Kwiatkowski, z-ca przew. Antoni Doliń­ski, członkowie: Stanisław Twardy, Kazimierz Wronowski.

Powołuje stałą komisję d/s sprzętu rolniczego i usług /zaopatrzenie/ Maria Wójcik, Mieczysław Barlewicz, Władysław Wójcik, Stanisław Twardy.

Zjazd ustala siedzibę Komitetu Regionu Biesz­czady w Ustrzykach Dolnych.

Biorąc pod uwagę wybitne zasługi w działaniu na rzecz "Solidarności'Wiejskiej", a także w walce z niesprawiedliwością, społeczną zjazd nadaje tytuł Ho­norowego Członka Komitetu Regionu Bieszczady n/w czło­nkom "Solidarności": Michałowi Pałaszowi Clszanica, Bolesławowi Derewońce - prac. PKS Ustrzyki Dolne, Kazimierzowi Walczakowi -b. prac. OTL Ustrzyki Dolne.

URL Counter
Web Tracker

© Antoni Wojnarowicz

Kod i szata graficzna strony Marcin Adam. Wrocław, czerwiec 2017 r.